Jak obniżyć koszty treningu personalnego i dlaczego to w ogóle tyle kosztuje?

Słyszałeś może twierdzenie, według którego tylko zawodowi sportowcy, celebryci i wysoko postawieni biznesmeni mogą sobie pozwolić na przywilej komfortowej pracy z trenerem osobistym? Otóż niewiele w tym prawdy. Jednym z bardziej rozpowszechnionych mitów na temat treningów personalnych jest przeświadczenie, że usługa ta jest zarezerwowana tylko dla wybranych – bogatych, lubiących luksus i mogących sobie na niego pozwolić. Nic bardziej mylnego. Dziś rozprawiamy się z przekonaniem, które wywołuje wiele kontrowersji w świecie fitnessowym – że korzystanie z pomocy trenera osobistego jest zbyt kosztowne dla większości z nas.

Dlaczego taka cena za trening personalny?

Na wstępie wyjaśnijmy sobie, że termin trener personalny rezerwujemy dla wysoko wyspecjalizowanych fachowców, którzy ukończyli studia i posiadają certyfikację. Uściślenie to jest o tyle niezbędne, że w dzisiejszych czasach trenerem personalnym może się nazwać niemal każdy, kto ukończy pierwszy lepszy kurs w pierwszej lepszej firmie „Krzak” oferującej takie szkolenia. Nam jednak chodzi o ludzi gruntownie wykształconych, posiadających naukową wiedzę i praktyczne umiejętności wypracowane pod okiem mentorów w procesie wieloletniej edukacji. Dlatego od teraz trener personalny oznacza dobrego specjalistę godnego zaufania, a nie osobę samozwańczo nadającą sobie takie miano po ukończeniu półrocznego kursu.

Jeśli już wytłumaczyliśmy sobie tę kwestię, warto porównać stawki godzinowe specjalistów z innych dziedzin. Kilkunastominutowa konsultacja medyczna u lekarza to koszt ok. 80 – 120 zł; godzinna sesja terapeutyczna u psychologa to minimum 100 zł; wizyta u stomatologa w celu wyleczenia jednego zęba to kolejne 100 – 150 zł, w zależności od wielkości ubytku; comiesięczna kontrola u dietetyka to koszt mniej więcej 80 – 120 zł. I o ile nie wszystkie te spotkania trwają 60 czy choćby nawet 45 minut, to jednak wiemy, że inwestycja w jakość świadczonych usług jest warta każdego wydanego grosza, bo liczymy na szybki i trwały efekt o najlepszej jakości. Dlaczego zatem nadal dziwi nas średnia cena za godzinny trening indywidualny pod okiem specjalisty od ćwiczeń fizycznych?

Średni cennik trenera personalnego

Nie istnieją, niestety, żadne odgórne kryteria, według których ustalane są stawki godzinowe trenerów personalnych. Widełki są ogromne – od 30 zł do 200 zł (a nawet i więcej) za jedno spotkanie. Co zatem wpływa na ostateczną cenę, jaką przyjdzie nam zapłacić za trening ze specjalistą?

Po pierwsze, najważniejszym chyba czynnikiem różnicującym ceny treningów u poszczególnych trenerów jest długość ich stażu pracy, a co za tym idzie doświadczenie w branży i skuteczność proponowanych rozwiązań. Pamiętajmy, że skorzystanie z konsultacji z dobrym trenerem personalnym zagwarantuje nam efekt, który chcemy osiągnąć. Oczywiście, musimy sumiennie przestrzegać jego zaleceń, dostosować się do wskazówek i wcielać w życie rady dotyczące zdrowego stylu życia, zbilansowanej diety czy techniki wykonywania poszczególnych ćwiczeń.

Po drugie, cenę dyktuje lokalny rynek, a zatem zależy to od miejscowości, w której mieszkamy i/lub trenujemy. Z reguły im większe miasto, tym droższa usługa. O ile we Wrześni za trening personalny zapłacimy średnio ok. 55 zł, o tyle w Warszawie niemal dwukrotnie więcej, bo nieco ponad 100 zł. Na tym tle trening personalny w Poznaniu plasuje się niemal w połowie stawki, gdyż uśredniona wartość wynosi ok. 85 zł. Tu pamiętać jednak należy, że statystyki mogą być zaniżane przez tych samozwańczych trenerów, którzy świadomi swego braku odpowiednich kompetencji, ustawiają ceny na bardzo niskim pułapie.

Po trzecie, ważnym czynnikiem jest miejsce, w którym trenujemy. Prestiżowy klub fitness z najnowocześniejszym wyposażeniem i do tego znajdujący się w ścisłym centrum miasta z pewnością wyśrubuje ceny i tam za spotkanie z trenerem zapłacimy najwięcej, podczas gdy w małej, osiedlowej siłowni możemy spodziewać się niższych opłat. Nie jest jednak regułą, że tam, gdzie drożej, pracują lepsi fachowcy, a tam, gdzie taniej – ci mniej kompetentni. Bądź zatem czujny i nie daj się zwieść pozorom!

Warto bowiem wiedzieć, że część trenerów to tzw. wolni strzelcy, którzy nie współpracują na stałe z danym klubem, a jedynie działają na jego terenie, wykupując karnet i świadcząc niezależne usługi. Tacy freelancerzy fitnessowi pracują na własną rękę, więc cała kwota wędruje prosto do ich portfela, bez żadnych pośredników. Gdy mamy do czynienia z trenerem zatrudnionym w danym klubie, musimy mieć świadomość, że przemożna większość naszej opłaty zostanie w klubie, zaś nasz trener dostanie ok. 30% – 40% uiszczonej przez nas kwoty.

Oczywiście, nawet na własnej działalności trener musi się liczyć z opłatami wszystkich składek i podatków, które także nie pozostają niskie i zżerają większość kosztów usługi. Po rozliczeniu się z fiskusem i zusem w kieszeni zostaje więc. podobna kwota.

Patent na obniżenie ceny za trening.

Podsumujmy: wiesz już, że chcesz trenować pod okiem specjalisty, znasz szereg plusów wynikających z takiej współpracy, jesteś zmotywowany i znalazłeś już nawet namiary na kogoś, kto wydaje ci się odpowiedni, ale… No właśnie, jego stawki godzinowe są onieśmielające dla twojego stanu konta. Czy zawsze oznacza to potrzebę rezygnacji z marzenia o treningu personalnym?

Jasne, że nie! Poniżej sprzedajemy dwa sprawdzone patenty na to, jak można obniżyć ceny treningów personalnych.

Pierwszym z nich jest skorzystanie z pakietów treningowych. Oznacza to, że decydujesz się na kilka sesji rozłożonych w czasie i jednorazowo opłacasz je wszystkie, zyskując przy tym niezły rabat. Czasem jest to opcja typu „kup 10 treningów, a 11 otrzymasz gratis”, a czasem wielkość procentowego opustu jest uzależniona od liczby spotkań. Wówczas im więcej spotkań wykupisz, tym korzystniejsza będzie ich cena w przeliczeniu na koszt jednostkowy.

Rozwiązanie to ma dodatkowy plus w postaci ekstra mobilizacji wypływającej z przeświadczenia, że jak już za coś zapłaciłem, to muszę w tym wziąć udział, żeby się nie zmarnowało. Zatem wykupując pakiet ośmiu spotkań z trenerem możesz być więcej niż pewny, że przez miesiąc będziesz chodził na siłownię dwa razy w tygodniu. A przecież wiemy, że normalnie poziom wewnętrznej inspiracji do ćwiczeń waha się od początkowego turbo entuzjazmu przez środkowe znużenie monotonią wykonywanych ćwiczeń do ostatecznego zniechęcenia i zaniechania wizyt w klubie fitness pod byle pretekstem.

Warto zatem skontaktować się z trenerem i zapytać, czy oferuje tego typu pakiety spotkań. Większość dobrych trenerów ma je już w swojej stałej ofercie. Jeśli jednak nie, nie rezygnuj od razu. Spróbuj wynegocjować z nim korzystniejszy układ, w którym on zyskuje klienta na dłużej, ty zaś masz gwarancję fachowej opieki w niższej cenie.

Drugim rozwiązaniem jest trening w parach lub nawet małych grupach trzy-, czteroosobowych. To dobry układ dla tych, którzy cenią sobie samodzielność i nie zależy im na stuprocentowej uwadze skoncentrowanej tylko na nich. Tu dzielisz się bowiem nie tylko kosztami z pozostałymi członkami grupy, ale też i uwagą trenera. Możesz liczyć na fachowe tłumaczenie technicznych zawiłości w każdym z wykonywanych ruchów, korektę wadliwej postawy przy wykonywaniu ćwiczenia, indywidualne podejście do planu treningowego i dostosowanie go do twoich możliwości, jednak to, co najważniejsze, robisz sam, chwytając byka za rogi.

Mamy nadzieję, że zaproponowane przez nas rozwiązania przypadną Wam do gustu. Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą pakietów 4, 8 lub 12 treningów w miesiącu i kontaktu z działem obsługi klienta w celu umówienia się na pierwszy trening wprowadzający.